Chcę Wam dziś pokazać farbę którą polecam i farbę, której naprawdę nie warto kupować. Ostatnio pisałam w notkach, że bardzo chcę blond włosy. Niestety Próbowałam, kombinowałam i nie wyszło zbyt dobrze. Stwierdziłam, że zostało mało czasu nowy rok szkolny zbliża się dużymi krokami, a ja z włosami rudymi nie pokaże się w nowej szkole. Więc złapałam się za kolor ciemny blond i jestem bardzo zadowolona.
Na wstępie chcę powiedzieć, że nie polecam tej farby. Jeśli chcecie uzyskać kolor nie taki jak na opakowaniu to możecie śmiało kupować, ja już więcej po nią nie sięgnę.Byłam blisko uzyskania prawdziwego blondu, zaczęłam więc robić pasemka. W tym przypadku również robiłam pasemka i proszę o to efekt tych "pasemek"Pokaże Wam zdjęcie przed farbowaniem farbą Schwarzkopf "blonde"
A to po zrobieniu pasemek farbą Scharzkopf "blonde" Wyszły bardzo pomarańczowe.Producent zapewniał, że blond wychodzi nawet przy ciemno brązowych włosach.Nie czekając zbyt długo zakupiłam farbę z Syoss odcień Ciemny Blond.
Nałożyłam na 30 minut jak zaleca producent.A oto efekty.Jestem bardzo zadowolona.
Wyszedł bardzo ciemny blond. Jestem bardzo zadowolona, nie ma nawet śladu po rudych włosach.
Kolorek z Syossa wyszedł naprawdę ładny! :) Sama na farbach zbytnio się nie znam, "kolorowy" debiut miałam dopiero w te wakacje i była to ruda szamponetka na końcówkach włosów - moje naturalne są bardzo ciemno brązowe, niemal czarne, więc efekt bardzo mnie zadowolił, bo końce nie wyszły jakoś wściekle rude, tylko wpadające w kasztan i widoczne tylko pod światło :) Buziaki ;* anastazja-bloguje.blogspot.com
Moja kuzynka wybiera kolory z Syossa i pięknie wygląda w tych kolorach. Tobie nawet pasuje ten kolorek. Obserwuje i zapraszam do mnie na nową piosenkę http://ryczeconoc.blogspot.com/2014/08/posuchaj-swojego-serca.html
Na farbowanie jestem jeszcze za młoda, ale moja siostra miała farbować i miała kupować właśnie tą z Scharzkopf. Bardzo przydatny post dla tych, którzy farbują włosy.
Ja nigdy nie farbowałam włosów. Nie lubię mojego koloru włosów, ale wszyscy mi mówią, że jest piękny :/ Wątpię by ktokolwiek pozwoliłby mi to zrobić ;) Ale muszę przyznać, że fajny kolorek Ci wyszedł, jednak dla mnie jest to brązowy :D http://bailarina-de-color.blogspot.com/
Ostatni efekt powalający! Pasuje ci ten kolorek :) ja farbuje włosy jakoś dwa lata, ale co pół roku. Teraz chodzę do fryzjera, bo po pierwszym samodzielnym farbowaniu popaliłam włosy :( Obserwuję http://sasek-blog.blogspot.com
pod koniec roku szkolnego zachciało mi się ciemnych włosów... najgorszy błąd jaki mogłam popełnić - zakupienie 'szamponetki' z palette, która z włosów nie zeszła mi do tej pory, a minęły już 2 miesiące (jak nie więcej). dowiedziałam się od fryzjerki, że szamponetki z palette mają w składzie coś, co bardzo ciężko schodzi z włosów, także jeśli ktoś chce poeksperymentować z kolorem włosów, a nie na stałe przerzucać się na jakiś kolor - farby z tej firmy odradzam. dodam jeszcze, że farbowałam się na ciemny brąz. kolor wyszedł prawie czarny i błyszczał się na granatowo :/
Dokładnie. Ja również raz spróbowałam szamponetki z palette, bo chciałam uzyskać kolor czarny tak na wakacje tylko i u góry miałam taki ciemny zielony kolor. naprawdę koszmar. I w sumie koleżanka doradził mi spróbować syoss i faktycznie jestem zadowolona, bo zawsze wychodzi kolor jaki chce.
Dobrze, że udało Ci się po nieudanym farbowaniu ogarnąć normalny kolor. Mój znajomy kiedyś zrobił sobie platynę dla żartu. Jest ciemnym blondynem, więc potem ratował to szamponetką w tym kolorze. I co mu wyszło? Przez miesiąc chodził rudy.
Ja keidy byłam jeszcze blondynką i walcząc z odrostami farbowałam się na czerwono używałam również Syossa, w sumie jego działania nie pamiętam ale pamiętam, że kolor był cudowny jednak trochę za szybko płowiał, ale to jak każda czarwona :)
Mam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: SPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM i może zaobserwujesz :) Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!
w każdym z tych kolorów wyglądałaś bardzo dobrze. ;) myślę, że nawet w jaśniejszym ładniej. ;) ja sama nigdy nie farbowałam, za ciemne włosy mam, żeby takie farby na nie działy. ;) pozdrawiam. http://poprostumadusia.blogspot.com/
Kolorek faktycznie wyszedł bardzo ładny ale co te włosy się nacierpiały przed tym :P To całe rozjaśnianie i farbowanie potwornie niszczy włosy, jeśli chcesz je prawidłowo pielęgnować to zapraszam do regularnego czytania mojego bloga :) www.camesss.blogspot.com
dużo ciekawych informacji:) mam hopla na punkcie farb, które nie niszczą a nawet poprawiają wygląd włosów:) moje ostatanie odkrycie to krem od gliss kur:)
Mnie się taki kolor brązu bardzo podoba. Ja też zawsze w takich odcieniach mam dobierane farby, wydaje mi się, że tak mi jest najlepiej bo kolor włosów i do oczu i ich oprawy warto wybierać https://kobietadoskonala.pl/jaki-kolor-wlosow-do-brazowych-oczu/. Też dużo zależy od tego jak się dana osoba czuje w danym kolorze ale dobrze wiedzieć jakie są takie pewniaki do brązowych oczu.
Ja nie używam farb drogeryjnych więc nie umiem się na ich temat wypowiedzieć :). Kolor z Syossu ładny, ale ja na zdjęciach dostrzegam rude refleksy.
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam, http://lifestylebymaya.blogspot.com/
Muszę złapać ładne światło dzienne, bo niestety w domu nie zrobie ładnych zdjęć . Nie ma żadnych rudych refleksów :)
UsuńRównież pozdrawiam:)
Kolorek z Syossa wyszedł naprawdę ładny! :) Sama na farbach zbytnio się nie znam, "kolorowy" debiut miałam dopiero w te wakacje i była to ruda szamponetka na końcówkach włosów - moje naturalne są bardzo ciemno brązowe, niemal czarne, więc efekt bardzo mnie zadowolił, bo końce nie wyszły jakoś wściekle rude, tylko wpadające w kasztan i widoczne tylko pod światło :)
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
anastazja-bloguje.blogspot.com
Moja kuzynka wybiera kolory z Syossa i pięknie wygląda w tych kolorach. Tobie nawet pasuje ten kolorek.
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie na nową piosenkę http://ryczeconoc.blogspot.com/2014/08/posuchaj-swojego-serca.html
Naprawde bardzo fajny blog<3 piekne włoski:*
OdpowiedzUsuńhttp://betweencontinentsxx.blogspot.co.uk/
Dziekuje!
UsuńPost bardzo mi pomógł, ponieważ sana cgciałam użyć tej farby ;) takakatarinka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNa farbowanie jestem jeszcze za młoda, ale moja siostra miała farbować i miała kupować właśnie tą z Scharzkopf. Bardzo przydatny post dla tych, którzy farbują włosy.
OdpowiedzUsuńOjejku, kolor wyszedł pięknie! I widać, że znasz się na kolorystyce włosów, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie farbowałam włosów. Nie lubię mojego koloru włosów, ale wszyscy mi mówią, że jest piękny :/
OdpowiedzUsuńWątpię by ktokolwiek pozwoliłby mi to zrobić ;)
Ale muszę przyznać, że fajny kolorek Ci wyszedł, jednak dla mnie jest to brązowy :D
http://bailarina-de-color.blogspot.com/
Jesteś bardzo ładna. Ja tylko rozjaśniałam końcówki, bo mój kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńhttp://poza-granicami-marzen.blogspot.com/
Ostatni efekt powalający! Pasuje ci ten kolorek :) ja farbuje włosy jakoś dwa lata, ale co pół roku. Teraz chodzę do fryzjera, bo po pierwszym samodzielnym farbowaniu popaliłam włosy :(
OdpowiedzUsuńObserwuję http://sasek-blog.blogspot.com
Ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam farb do włosów.
http://zolilollix.blogspot.com/
pod koniec roku szkolnego zachciało mi się ciemnych włosów... najgorszy błąd jaki mogłam popełnić - zakupienie 'szamponetki' z palette, która z włosów nie zeszła mi do tej pory, a minęły już 2 miesiące (jak nie więcej). dowiedziałam się od fryzjerki, że szamponetki z palette mają w składzie coś, co bardzo ciężko schodzi z włosów, także jeśli ktoś chce poeksperymentować z kolorem włosów, a nie na stałe przerzucać się na jakiś kolor - farby z tej firmy odradzam. dodam jeszcze, że farbowałam się na ciemny brąz. kolor wyszedł prawie czarny i błyszczał się na granatowo :/
OdpowiedzUsuńDokładnie. Ja również raz spróbowałam szamponetki z palette, bo chciałam uzyskać kolor czarny tak na wakacje tylko i u góry miałam taki ciemny zielony kolor. naprawdę koszmar. I w sumie koleżanka doradził mi spróbować syoss i faktycznie jestem zadowolona, bo zawsze wychodzi kolor jaki chce.
UsuńDobrze, że udało Ci się po nieudanym farbowaniu ogarnąć normalny kolor. Mój znajomy kiedyś zrobił sobie platynę dla żartu. Jest ciemnym blondynem, więc potem ratował to szamponetką w tym kolorze. I co mu wyszło? Przez miesiąc chodził rudy.
OdpowiedzUsuńJa keidy byłam jeszcze blondynką i walcząc z odrostami farbowałam się na czerwono używałam również Syossa, w sumie jego działania nie pamiętam ale pamiętam, że kolor był cudowny jednak trochę za szybko płowiał, ale to jak każda czarwona :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: SPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM i może zaobserwujesz :)
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!
Elwira
Rzeczywiście nie widać rudych ;D Tamte rude też miałaś śliczne ;)
OdpowiedzUsuńOstateczny kolor bardzo mi się podoba! :) Pasuje Ci:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post!
http://dreamsstation.blogspot.com/2014/08/holidays-part2.html
Dziękuje, na pewno zajrzę ;)
UsuńTen kolor z Syoss super ;)
OdpowiedzUsuńJa sie nie znam na farbach, mam naturalnie bardzo jasne blond włosy i nie farbuję ;)
http://closertotheedgeblog.blogspot.com/
W rudym było ci do twarzy ;).Ale w brązie też jest super.
OdpowiedzUsuńwww.roseoffashionblog.blogspot.com
dzięki wielkie!
Usuńw każdym z tych kolorów wyglądałaś bardzo dobrze. ;) myślę, że nawet w jaśniejszym ładniej. ;)
OdpowiedzUsuńja sama nigdy nie farbowałam, za ciemne włosy mam, żeby takie farby na nie działy. ;)
pozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
I tak wyglądasz pięknie!!! <3 Ja tam wole chodzić do fryzjera, żeby mnie farbował.:)
OdpowiedzUsuńhttp://mina-doimika.blogspot.com/
Dziękuje ;)
UsuńWedług mnie ten kolor jest chyba najlepszy :D
OdpowiedzUsuńhttp://allexandrablog1.blogspot.com/
Dziękuje!
UsuńKolorek faktycznie wyszedł bardzo ładny ale co te włosy się nacierpiały przed tym :P To całe rozjaśnianie i farbowanie potwornie niszczy włosy, jeśli chcesz je prawidłowo pielęgnować to zapraszam do regularnego czytania mojego bloga :) www.camesss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKobiety lubią eksperymentować z włosami. Najczęściej właśnie z kolorem:) Macie własny salon fryzjerski? Postawcie na firmę https://kazaro.pl
OdpowiedzUsuńdużo ciekawych informacji:) mam hopla na punkcie farb, które nie niszczą a nawet poprawiają wygląd włosów:) moje ostatanie odkrycie to
OdpowiedzUsuńkrem od gliss kur:)
Przydatne zestawienie. Ja boję się farbować włosy w domu, dlatego chodzę do fryzjera
OdpowiedzUsuńMnie się taki kolor brązu bardzo podoba. Ja też zawsze w takich odcieniach mam dobierane farby, wydaje mi się, że tak mi jest najlepiej bo kolor włosów i do oczu i ich oprawy warto wybierać https://kobietadoskonala.pl/jaki-kolor-wlosow-do-brazowych-oczu/. Też dużo zależy od tego jak się dana osoba czuje w danym kolorze ale dobrze wiedzieć jakie są takie pewniaki do brązowych oczu.
OdpowiedzUsuń